![]() |
![]() |
Upalnie i burzowo zaczęły nam się tegoroczne wakacje. Takiego lata, kiedy godzinami z nieba leje się skwar, a wieczorem przychodzą nawałnice, grzmoty i błyskawice – i to dzień w dzień przez dłuższy czas – w naszych stronach nie było już bardzo dawno. Mnie kojarzy się ono z wakacjami sprzed ponad trzydziestu lat, kiedy byłem uczniem szkoły średniej, a potem studentem. Letnie nawałnice nie wiadomo czemu szczególnie mocno zapamiętałem z dz... Więcej »
Wspaniałe święto szykuje się w naszym gimnazjum na zakończenie roku szkolnego. 22 czerwca uroczyście zostanie mu nadane imię Rodu Chodkiewiczów wraz ze sztandarem. Na ścianie przy wejściu do szkoły już od kilku tygodni widnieje nowe logo szkoły rozrysowane na tle grodu stojącego przed wiekami na Górze Zamkowej w Gródku – Haradku. Aleksander Karpiuk, nauczyciel historii, planuje jeszcze wraz z uczniami ustawić na szkolnym dziedzińcu jego... Więcej »
Od kilku tygodni Gródek przypomina wielki plac budowy. Jeszcze nigdy nie realizowano naraz tylu gminnych inwestycji co teraz. Dzięki staraniom naszych władz lokalnych Gródek w tym roku zmieni się nie do poznania. Od rana do wieczora drogowcy uwijają się właśnie przy przebudowie głównej drogi przejazdowej. Ulica Białostocka i odcinek Chodkiewiczów, teraz rozkopane i niemal w całości zamknięte dla ruchu, wkrótce będą mieć nową nawierzchni... Więcej »
Ostatniego dnia marca na cmentarzu farnym w Białymstoku rodzina i przyjaciele – kilkaset osób – pożegnało Wiktora Wołkowa, wybitnego fotografa – pejzażystę naszego Podlasia. Na tym szczególnym pogrzebie nie mogło mnie zabraknąć. Pana Wiktora znałem osobiście. Był dla mnie wzorem zarówno w pokrewnej mi profesji wydawniczej, jako autor całej serii przepięknych i ujmujących albumów, jak też symbolem wielkiego zrozumienia i docenienia bogac... Więcej »
Ostatnio w naszej gazecie coraz więcej uwagi poświęcamy lokalnej historii. W poprzednim numerze ukazał się obszerny opis zamku Chodkiewiczów, zbudowanego w Gródku ponad pięćset lat temu. Komuś mogło by się wydawać, że ta publikacja miała związek z trwającym akurat wyborem patrona naszego gimnazjum. Zdecydowano, że będzie nim właśnie Ród Chodkiewiczów. Jednak to był przypadek, gdyż ten artykuł jego autor – Mirosław Porębski – nadesłał du... Więcej »
Pierwszy miesiąc tego roku już za nami. Jak zwykle był to czas szczególny – czas świąteczno-noworocznych spotkań, imprez, refleksji, modlitwy i długiego kolędowania. Tylko zima jakoś zwlekała ze swym przyjściem. W końcu w drugiej połowie stycznia doczekaliśmy się białego puchu i chwyciły siarczyste mrozy. Ten rok w naszej gminie tradycyjnie rozpoczęliśmy „Sylwestrem pod gwiazdami” na placu przed domem kultury w Gródku. Frekwencja dopis... Więcej »
Nasza ziemia gródecka słynie z tego, że jest krainą poetów. Pierwsze talenty objawiły się tu jeszcze na początku minionego stulecia. W wydawanym w Wilnie i bardzo popularnym na Białostocczyźnie białoruskim tygodniku „Nasza Niwa” swoje wiersze zaczął wtedy publikować – pod pseudonimem M. Aroł – Ściapan Piatelski z Gródka. Przykład z niego wziął Januk Daraszkiewicz, rodem z Mieleszek. W wydawanej podczas okupacji niemieckiej w Białymstoku... Więcej »
Kilka miesięcy temu otrzymałem niezwykłego maila, który zaczynał się od słów: „Być może niedługo będę Pana sąsiadem...”. Na redakcyjny adres napisał do mnie pochodzący z Suwalszczyzny pracownik naukowy uniwersytetu belgijskiego. Wspólnie z żoną postanowił osiąść na stałe w północno-wschodniej Polsce, chcąc żyć – jak napisał – blisko z przyrodą, w ciszy i spokoju i „prowadzić działania na rzecz zachowania dziedzictwa przyrodniczego i kul... Więcej »
We środę, 21 września, świętowaliśmy pierwsze w kalendarzu liturgicznym święto – Narodzenie Bogurodzicy. Szczególnie uroczyście jest świętowane w w Gródku, ponieważ pod takim wezwaniem jest główna parafialna świątynia. Uroczystości rozpoczęły się w przeddzień całonocnym czuwaniem, które zaszczycił swoją obecnością o. Jan Jaroszuk – dziekan dekanatu gródeckiego. Śpiewał żeński chór pod dyrekcją Elżbiety Kondrusik Fiedorczuk. Kolejnym pu... Więcej »
W połowie sierpnia byliśmy z żoną na krótkich wczasach nad litewskim Bałtykiem. Najpierw zatrzymaliśmy się ni to w hotelu, ni to w skansenie niedaleko Pałangi, najbardziej znanego tamtejszego kurortu morskiego. Ten pensjonat przypomina trochę naszą Maciejówkę w Borkach, ale jest zdecydowanie większy. Składa się z kilkunastu zrekonstruowanych dawnych wiejskich zabudowań – chałup, stodół, kuźni itp. – z miejscami noclegowymi. Centrum stan... Więcej »