![]() |
![]() |
Praca niniejsza stanowi próbę odtworzenia wkładu Podlasia w walkę z okupantem w latach 1939—1944 jako integralnej części dziejów walki narodu polskiego z najeźdźcą, określenia specyfiki regionu, wyznaczenia jego miejsca w historii ogólnokrajowej z punktu widzenia polityki okupanta — w różnych jej aspektach — oraz postawy społeczeństwa podlaskiego wobec tej polityki. Struktura terytorialna regionu przysporzyła sporo trudności przy doborz... Więcej »
Wieś gminna Rudka licząca ok. 1400 mieszkańców, położona jest wśród dużych kompleksów leśnych, nad niewielkim i bezimiennym dopływem Nurca, 7 km na zachód od Brańska oraz 15 km na wschód od Ciechanowca, w powiecie bielskim województwa podlaskiego. We wsi nie prowadzono wykopalisk archeologicznych, stąd początki najstarszego osadnictwa są nieznane. Pierwsi ludzie pojawili się na tych terenach prawdopodobnie już w epoce kamienia (Brańsk, ... Więcej »
Powojenne podziemie niepodległościowe zwalczane było nie tylko przez siły Urzędów Bezpieczeństwa, oddziałów NKWD i KBW czy milicji. Jeden z podstawowych elementów walki ze społecznym oporem to także propaganda, której celem było odebranie społeczeństwu zbiorowej pamięci o tym niezwykłym, na miarę powstania styczniowego, wysiłku zbrojnym. W kilku województwach działania zbrojnego podziemia osiągały rozmiary lokalnych chłopskich powstań ... Więcej »
Losami jedynego klasztoru kartuskiego, t. zw. kartuzji, w b. W. X. Lit. nikt na gruncie naukowym dotąd bliżej się nie interesował. Drobne opisy w literaturze popularno-naukowej1) i dziennikarskiej2) podają wiadomości urywkowe z okresu głównie końcowego, pełnego sensacyjnych epizodów, przytem wiadomości mętne, niesprawdzone, oparte najczęściej na ustnej tradycji Więcej »
Szanowni Czytelnicy! Historia Goniądza jest tak długa i obszerna, że trudno ją zawrzeć w jednym czy dwóch tomach. Pierwsza część napisana przez Józefa Maroszka i Jarosława Klozę pt. „Dzieje Goniądza w 450 rocznicę praw miejskich” w 1997 r. była swego rodzaju pionierem, czy też znakomitym punktem odniesienia do zbierania materiałów, pogłębiania i pisania o dziejach jednego z najstarszych miast Podlasia. Drugi tom, który właśnie otrzymują... Więcej »
„Jeśli chodzi o Taraszkiewicza... Dlaczego został nazwany przez pana prokuratora «północnym barbarzyńcą»? Czy dlatego, że przetłumaczył w więzieniu do ostatniego wiersza «Iliadę», a obecnie tłumaczy na białoruski «Pana Tadeusza»? ...Dlaczego nazywać «barbarzyńcą» człowieka, który przyswaja kulturze białoruskiej arcydzieło poezji polskiej, czyż trzeba było przeciwko temu człowiekowi... wytoczyć trwający miesiące proces, czy nie należało ... Więcej »
Rzecznik Praw Obywatelskich, w pełni niezależny organ konstytucyjny, odporny na jakiekolwiek oddziaływania oligarchii politycznej i kapitalistycznej, jest strażnikiem swobód i praw obywatelskich w nowoczesnej demokracji. Dr Janusz Kochanowski – wybitny prawnik, wykładowca uniwersytecki, dyplomata, człowiek o szerokich horyzontach intelektualnych, twórca Fundacji Ius et Lex, trafnie widzi swoją rolę Rzecznika nie tylko w kategoriach czy... Więcej »
W sobotę, 9 grudnia 1922 r., połączone jako Zgromadzenie Narodowe obie izby parlamentu polskiego — Sejm i Senat — wybrały pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej, którym został inż. Gabriel Narutowicz. W decydującym głosowaniu padło za nim 289 głosów, m. in. posłów socjalistycznych, ludowych oraz mniejszości narodowych. Jego kontrkandydat — Maurycy hr. Zamoyski — otrzymał tylko 227 głosów, m. in. posłów narodowej demokracji, konserwatyst... Więcej »
W Polsce coraz częściej dyskutuje się na temat decentralizacji prowadzenia polityki zagranicznej. Podkreśla się wagę tego postulatu, zwracając uwagę na konieczność dokonania dywersyfikacji zarówno źródeł informacji, jak również podmiotów kształtujących kierunki krajowej polityki zagranicznej. Do tej pory polityka zagraniczna była postrzegana niemal wyłącznie jako domena działań Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie uwzględniano w wy... Więcej »
Andrzej Antoszka nie omylił się: to byli funkcjonariusze z trzeciego komisariatu. Zobaczył ich na długo wcześniej, nim podeszli - do drzwi i zadzwonili. Dzwonek brzmiał obco, przeciągle i jak gdyby obcesowo. Patrzył z góry i-przyszło mu na myśl, że to-sanitariusze: tam oto stoi -wóz pogotowia ratunkowego, a oni są wściekli, że imus.zą o tak późnej porze 'wlec się do chorego. Dopiero gdy zbliżyli się do bramy, zrozumiał, kim są. Jed... Więcej »