![]() |
![]() |
Publication Place: Gródek
Publication Date: 2019-10
Editor: Sulżyk Dorota
Publisher: GOK Gródek
Book Collection: KAMUNIKAT — this site (online version)
Source: http://gckgrodek.pl
W felietonie wstępnym z ubiegłego miesiąca wspominałam o pewnej mieszkance Gródka, która była świadkiem sceny, kiedy to podczas II wojny światowej wieziono na śmierć Sonię Cukierman razem z jej ojcem – doktorem Cukiermanem i matką. Rozmawiałam z nią dawno temu i niestety, rozmowa, którą nagrałam wtedy na dyktafon, „zniknęła”. I trzy tygodnie temu okazało się, że będę miała możliwość spotkania się z panią Walentyną na jej …uroczystych 100-letnich urodzinach, które stały się bardzo wzruszającym jubileuszem. Umówiłam się na wywiad. Rozmawiałyśmy długo (100 lat życia, z czego większość spędzona w Gródku, zobowiązuje). Nawet miałam wyrzuty sumienia, że za długo. Przecież to wysiłek, w dodatku w niektórych momentach dochodzą silne emocje. Miałam łzy w oczach, kiedy pani Wala opowiadała ze szczegółami… Z Sonią Cukierman siedziała w jednej ławce od czwartej klasy do końca nauki w szkole podstawowej. „To był luty 1943 r., było strasznie zimno, nikogo nie było na ulicy. Wracałam z ul. Michałowskiej, możliwe, że od pani rodziny, bo dziadek czy pradziadek skupował mleko. Doszłam do miejsca, w którym dziś jest sklep Petelskiej i zobaczyłam, że od strony mostu jadą sanie w zaprzęgu. Przyglądam się – siedzi Sonia. Pamiętam jak siedzieli – ona, jej macocha i Cukierman. Sonia trzymała ręce na rękach ojca. Była wpatrzona w ojca, coś do niego mówiła. Bałam się odezwać, bo być może i mnie by zabili. Ona mnie chyba nie widziała, bo, gdyby było inaczej, może głową by kiwnęła. I odjechali w stronę cmentarza żydowskiego.” Minę
Catalog: Kamunikat.org
Periodicals: Haradockija nawiny
Piec kaflowy i leżajka to niewątpliwie serce kuchni, a może i całego domu. W taką zimę jak ta ich szczęśliwi posiadacze, których nie brakuje w naszej gminie, szczególnie doceniają ciepło „pieczki”. Na facebookowym profilu gazety zamieściłam zdjęcia trzech pieców sfotografowanych jakiś czas temu podczas redakcyjnej reporterskiej pracy w Pieszczanikach, Słuczance i Zubrach. Na okładce oglądacie pieczkę Jurka Cyunczyka z Zubrów. W poście... More »
W naszych Wiadomościach Gródeckich każdy rok żegnamy i witamy nowym kalendarzem. To już dziewiąty lokalny gródecki kalendarz, który przygotowujemy razem z Radkiem. Mamy nadzieję, że z radością wieszacie go w swoich domach, patrzycie na zdjęcia, które są nam bliskie (tym razem z różnych miejscowości – Gródka, Zarzeczan, Podozieran, Świsłoczan, Mieleszek, Skroblak, Zubrów, Zubek, Radunina). Na okładce uczestnicy grudniowego Turnieju Piłka... More »
Nasze okładki bardzo często nawiązują do opisywanych wydarzeń w WG-HN. Grupka uczniów, którą widzicie, wykonuje jedną z piosenek podczas październikowego jubileuszu 15-lecia istnienia szkoły w Załukach. I chociaż szkoła w tej miejscowości istnieje od niemal 60 lat, to właśnie 15 lat temu społeczność Załuk podjęła decyzję o ratowaniu placówki i utworzeniu niepublicznej szkoły. Rok, który niedługo się skończy jest poświęcony profesorowi... More »
Czy rozpoznajecie, która droga otulona jesiennymi kolorami znalazła się na okładce? Jeździcie, jeździliście? Takie pytanko na dobry początek. Byłam na wywiadzie z niezwykłym człowiekiem. Jurek Tarasewicz ze Słuczanki nie tylko jeździ rowerem, ale zdobywa też na nim szczyty gór w Polsce. W sierpniu wspiął się na Rysy, których brakowało mu do zdobycia „Korony Gór Polski”. Bardzo wytrwały, zdecydowany i jednocześnie niezwykle skromny. Ju... More »
Działo się w naszej gminie przez całe lato. Oj działo! Nasz ostatni numer ukazał się na początku lipca i od tego czasu uzbierało się tyle tekstów, że ramy naszej gazety nie były ich w stanie pomieścić. Lato sprzyja plenerowej aktywności i wydarzeniom. Siabrouskaja Biasieda, zabawa na Hannę w Królowym Moście, dożynki w Mieleszkach, zabawa w Waliłach, w Skroblakach, w Zubrach, Tutaka, Lato w teatrze, pożegnanie wakacji w GCK… Na okładce d... More »
Byłam chyba w V lub VI klasie podstawówki jak pojechaliśmy wszyscy na odsłonięcie pomnika w Popówce. Pamiętam biel pomnika, który na tamte czasy robił ogromne wrażenie – swoją wielkością i sugestywnością. Smukła kobieta trzymająca zsuwające się z ramion ciało dziecka. To chyba wtedy po raz pierwszy usłyszałam historię dziewczynki Lizy, która jako jedyna uratowała się z całej tragedii, zdążyła uciec, ukrywając się na polu w zbożu. Zg... More »
Nasza szkoła w Gródku skończyła 100 lat. Na okładce dzieci śpiewają hymn szkoły, który został napisany i skomponowany specjalnie na tę okazję. Uroczysty jubileusz przywoływał na pewno wiele wspomnień u niejednego absolwenta. Ustawiona w holu szkoły stara zielona ławka podczas majowego wydarzenia przypomniała mi moje szkolne czasy w najmłodszych klasach i moją ukochaną wychowawczynię – panią Nadzieję Baranowską, którą ciepło wspominają... More »
Gmina Grodek otrzymała dofinansowanie na realizację zadania pn. „Budowa ogólnodostępnej infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej przy Gminnym Centrum Kultury w Gródku”. W ramach zadania na placu za domem kultury powstanie „Strefa Relaksu GCK”, która będzie służyć mieszkańcom oraz turystom. Zamontowane zostaną m.in.: leżaki miejskie, stół do ping-ponga, gra piłkarzyki, ławki na widowni i przy ognisku. Będą również donice z kwiatami oraz k... More »
Co pewien czas na łamy naszej gazety wraca temat lokalnych nazw w gminie Gródek. Kilka miesięcy temu wspominaliśmy o tablicach w Zubrach, tym razem bierze je na swój warsztat pani Wiera Tarasewicz, która we wstępie swojego artykułu pisze: „Tak, jak w wielu innych miejscowościach, tak i w Gródku, od dawien dawna mieszkańcy w celu ułatwienia komunikacji, wymyślili sobie nazwy wyróżnionych miejsc – nigdzie więcej nie spotykane. Młode pok... More »
Kto był na jubileuszu Chutara? Kto słuchał koncertu, podrygiwał nóżką i śpiewał razem z kapelą „Biełarusaczku”? Kto był, ten dostał w prezencie świeżo wydaną płytę „Z narodnaj krynicy” i teraz codziennie przy porannej lub popołudniowej kawie może sobie ponucić kawałki razem z kapelą. A słowa wielu piosenek drukowaliśmy jakiś czas temu w kilku numerach naszej gazety. Swoją drogą, jak Janek Karpowicz huknie: „Jak cudouna żonku mieeeci…”, ... More »