|
|
Miejsce wydania: Gródek
Data wydania: 2018-05
Redaktor: Sulżyk Dorota
Wydawca: GOK Gródek
Księgozbiór: KAMUNIKAT — ten serwis (wersja elektroniczna)
Źródło: http://gckgrodek.pl
Przewodnim tematem majowego numeru jest jubileusz 90-lecia OSP w Gródku, który świętowaliśmy 27 kwietnia. W związku z tym we wstępnym felietonie trochę powspominałam naszą remizę. Remiza. Dzisiaj głównie miejsce spotkań strażaków (a raczej druhów, bo tego określenia używano podczas uroczystości obchodów 90 – lecia gródeckiej OSP), szykowania się do akcji strażackich, powrotów z nich. Dawniej również miejsce zabaw, wesel, spotkań towarzyskich oficjalnych i mniej oficjalnych. Podczas generalnego remontu budynku domu kultury przeniesiono tu na jakiś czas bibliotekę. To z majem kojarzyły się kiedyś czyny społeczne. Do dziś wiele osób wspomina, jak wspólnymi siłami budowano remizę. Epoka remizowych wesel skończyła się chyba wraz otwarciem sali bankietowej w tzw. Pronarze w Waliłach – Stacji. Za każdym razem wybucham śmiechem, kiedy w rodzinnym albumie oglądam zdjęcia grupki dzieciaków (wśród nich i ja) w eleganckich (na tamte czasy) strojach, stojących na tle wozu strażackiego na baczność w strażackich kaskach. Taka atrakcja dla małolatów podczas wesela wujka. Tak się zastanawiam tylko, kto nam pozwolił na taką zabawę? Bo są też zdjęcia, jak siedzimy w wozie. Nie przypominam, żebyśmy mieli w rodzinie strażaków. Czyżby samowolka? To chyba było na początku lat 80. Pamiętam, że wszystkie rodzinne wesela odbywały się w remizie. I ja miałam przyjemność wirować na tymże parkiecie w ślubnej sukni prawie 25 lat temu. Nawet pomimo nie tak mało licznych mankamentów (np. zapchane toalety, kradzież prezentu ślubnego z sam
Katalog: Kamunikat.org
Periodyki: Haradockija nawiny
Piec kaflowy i leżajka to niewątpliwie serce kuchni, a może i całego domu. W taką zimę jak ta ich szczęśliwi posiadacze, których nie brakuje w naszej gminie, szczególnie doceniają ciepło „pieczki”. Na facebookowym profilu gazety zamieściłam zdjęcia trzech pieców sfotografowanych jakiś czas temu podczas redakcyjnej reporterskiej pracy w Pieszczanikach, Słuczance i Zubrach. Na okładce oglądacie pieczkę Jurka Cyunczyka z Zubrów. W poście... Więcej »
W naszych Wiadomościach Gródeckich każdy rok żegnamy i witamy nowym kalendarzem. To już dziewiąty lokalny gródecki kalendarz, który przygotowujemy razem z Radkiem. Mamy nadzieję, że z radością wieszacie go w swoich domach, patrzycie na zdjęcia, które są nam bliskie (tym razem z różnych miejscowości – Gródka, Zarzeczan, Podozieran, Świsłoczan, Mieleszek, Skroblak, Zubrów, Zubek, Radunina). Na okładce uczestnicy grudniowego Turnieju Piłka... Więcej »
Nasze okładki bardzo często nawiązują do opisywanych wydarzeń w WG-HN. Grupka uczniów, którą widzicie, wykonuje jedną z piosenek podczas październikowego jubileuszu 15-lecia istnienia szkoły w Załukach. I chociaż szkoła w tej miejscowości istnieje od niemal 60 lat, to właśnie 15 lat temu społeczność Załuk podjęła decyzję o ratowaniu placówki i utworzeniu niepublicznej szkoły. Rok, który niedługo się skończy jest poświęcony profesorowi... Więcej »
Czy rozpoznajecie, która droga otulona jesiennymi kolorami znalazła się na okładce? Jeździcie, jeździliście? Takie pytanko na dobry początek. Byłam na wywiadzie z niezwykłym człowiekiem. Jurek Tarasewicz ze Słuczanki nie tylko jeździ rowerem, ale zdobywa też na nim szczyty gór w Polsce. W sierpniu wspiął się na Rysy, których brakowało mu do zdobycia „Korony Gór Polski”. Bardzo wytrwały, zdecydowany i jednocześnie niezwykle skromny. Ju... Więcej »
Działo się w naszej gminie przez całe lato. Oj działo! Nasz ostatni numer ukazał się na początku lipca i od tego czasu uzbierało się tyle tekstów, że ramy naszej gazety nie były ich w stanie pomieścić. Lato sprzyja plenerowej aktywności i wydarzeniom. Siabrouskaja Biasieda, zabawa na Hannę w Królowym Moście, dożynki w Mieleszkach, zabawa w Waliłach, w Skroblakach, w Zubrach, Tutaka, Lato w teatrze, pożegnanie wakacji w GCK… Na okładce d... Więcej »
Byłam chyba w V lub VI klasie podstawówki jak pojechaliśmy wszyscy na odsłonięcie pomnika w Popówce. Pamiętam biel pomnika, który na tamte czasy robił ogromne wrażenie – swoją wielkością i sugestywnością. Smukła kobieta trzymająca zsuwające się z ramion ciało dziecka. To chyba wtedy po raz pierwszy usłyszałam historię dziewczynki Lizy, która jako jedyna uratowała się z całej tragedii, zdążyła uciec, ukrywając się na polu w zbożu. Zg... Więcej »
Nasza szkoła w Gródku skończyła 100 lat. Na okładce dzieci śpiewają hymn szkoły, który został napisany i skomponowany specjalnie na tę okazję. Uroczysty jubileusz przywoływał na pewno wiele wspomnień u niejednego absolwenta. Ustawiona w holu szkoły stara zielona ławka podczas majowego wydarzenia przypomniała mi moje szkolne czasy w najmłodszych klasach i moją ukochaną wychowawczynię – panią Nadzieję Baranowską, którą ciepło wspominają... Więcej »
Gmina Grodek otrzymała dofinansowanie na realizację zadania pn. „Budowa ogólnodostępnej infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej przy Gminnym Centrum Kultury w Gródku”. W ramach zadania na placu za domem kultury powstanie „Strefa Relaksu GCK”, która będzie służyć mieszkańcom oraz turystom. Zamontowane zostaną m.in.: leżaki miejskie, stół do ping-ponga, gra piłkarzyki, ławki na widowni i przy ognisku. Będą również donice z kwiatami oraz k... Więcej »
Co pewien czas na łamy naszej gazety wraca temat lokalnych nazw w gminie Gródek. Kilka miesięcy temu wspominaliśmy o tablicach w Zubrach, tym razem bierze je na swój warsztat pani Wiera Tarasewicz, która we wstępie swojego artykułu pisze: „Tak, jak w wielu innych miejscowościach, tak i w Gródku, od dawien dawna mieszkańcy w celu ułatwienia komunikacji, wymyślili sobie nazwy wyróżnionych miejsc – nigdzie więcej nie spotykane. Młode pok... Więcej »
Kto był na jubileuszu Chutara? Kto słuchał koncertu, podrygiwał nóżką i śpiewał razem z kapelą „Biełarusaczku”? Kto był, ten dostał w prezencie świeżo wydaną płytę „Z narodnaj krynicy” i teraz codziennie przy porannej lub popołudniowej kawie może sobie ponucić kawałki razem z kapelą. A słowa wielu piosenek drukowaliśmy jakiś czas temu w kilku numerach naszej gazety. Swoją drogą, jak Janek Karpowicz huknie: „Jak cudouna żonku mieeeci…”, ... Więcej »