![]() |
![]() |
Data wydania: 1996
Wydawca: Bractwo Młodzieży Prawosławnej Diecezji Warszawsko-Bielskiej
Wydawnictwo/ drukarnia: Orthdruk
Wymiary: 24 s., il., 23cm
ISBN: 83-904359-0-X
Kategoria: Historia; Kultura; Religia
Copyright © 1996 by Bractwo Młodzieży Prawosławnej Diecezji Warszawsko-Bielskiej
Księgozbiór: BTH — biblioteka Białoruskiego Towarzystwa Historycznego, ul. Proletariacka 11, Białystok (egzemplarz papierowy)
Numery inwentarzowe: BTH — [804]
Kult świętego Mikołaja Cudotwórcy, arcybiskupa Myr Licejskich był rozpowszechniony na ziemiach starej Rusi już od zarania chrześcijaństwa. Święty ten był szczególnie czczony w niższych i średnich warstwach społeczeństwa. Odwołując się do żywota św. Mikołaja, swym patronem obrali go żeglarze, a na naszych terenach — podróżnicy i kupcy. Ci ostatni właśnie niejednokrotnie stawali się fundatorami świątyń pod wezwaniem swego niebiańskiego patrona. Było tak prawdopodobnie w Miłejczycach, Kleszczelach i Drohiczynie, miejscowościach położonych na ważnych traktach handlowych.
Autorzy białoruscy: Sosna Grzegorz, Fionik Doroteusz
Katalog: BTH
Publikacja ta oparta jest na faktach potwierdzonych dokumentami i fotografiami. Książka zadziwia dogłębnym zbadaniem życia wsi, a czasami wywołuje nostalgiczną tęsknotę za dalekim dzieciństwem tam spędzonym. Kolejny raz autorzy zadziwiają głębią swego umysłu i czystością dążeń. Poruszają mistrzostwem słowa. Zachęcają do poznawania przeszłości. Kolejny raz czytelnik uświadamia, jaki wspaniały wynik daje połączenie trudu naukowego i talen... Więcej »
Na dość rozległym obszarze, leżącym w środkowym biegu rzek Orlanki i Łoknicy — dopływów Narwi, przed wiekami ulokowały się osady ludzkie, które w chrześcijańskiej dobie dały początek prawosławnej parafii Pasynki. Wspomniane rzeki, zasilane przez liczne źródła, od dawien dawna dawały wiele życiodajnych soków omawianym terenom. Ich czyste wody obfitowały w ryby, szeroką dolinę Orlanki porastały bujne trawy łąkowe, bystry nurt Łoknicy i je... Więcej »
W rozumieniu potocznym, zgodnie z tym czego nauczono nas w szkole, historię pojmujemy jako odwieczne zmaganie się państw, narodów, religii, kultur... W pamięci byłych uczniaków pozostają najczęściej mechanicznie tam wprowadzone abstrakcyjne pojęcia, daty, nazwiska panujących, miejsca bitew — słowem okruchy krwawej historii zmagań za rząd ciał i dusz. W zasadzie można by na takie przedstawianie i przyswajanie historii się zgodzić, gdyby.... Więcej »