![]() |
![]() |
Tegoroczne wybory parlamentarne pokazały, jak niezwykle trudno jest wybić się komuś z naszej społeczności na jej reprezentanta w Sejmie. 25 września o mandaty posłów i senatorów ubiegało się aż kilkunastu białoruskich i prawosławnych kandydatów z list niemalże wszystkich partii politycznych biorących udział w elekcji. Osiągnięte przez nich wyniki przeważnie okazały się jednak wręcz mizerne. O głosy prawosławno-białoruskiego elektoratu s... Więcej »
Tak ciekawych wakacji jak w tym roku to już dawno nie miałem. A to za sprawą nadzwyczaj licznych wojaży w bliskie i dalekie strony, na które po kilku zagonionych latach mogłem sobie wreszcie pozwolić. Także po to, by oderwać się od redaktorskiej monotonii i znaleźć nowe tematy do „Cz”. Bo tylko jak najczęstsze osobiste kontakty z ludźmi (czytelnikami) i obserwacja możliwie najliczniejszych zdarzeń na własne oczy pozwalają nie tracić poc... Więcej »
Reforma samorządowa to najbardziej udana regulacja prawna po zmianie ustroju w 1989 r. – powiedział „Cz” Eugeniusz Siemieniuk, wieloletni wójt Gródka, który obecnie kieruje Biurem Powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Białymstoku. W obszernym wywiadzie, opublikowanym w środku numeru, stwierdził jednak, że gminne samorządy z naszego regionu nie potrafiły w pełni wykorzystać danych im 15 lat temu szans i możliwośc... Więcej »
Niedobrze się stało, iż stosunki Polski z Białorusią uległy ostatnio aż tak gwałtownemu pogorszeniu. I chociaż było to nieuniknione, to władze w Warszawie mogły przynajmniej na wypadek takiego kryzysu się przygotować. A tak reakcje strony polskiej na to, co wyprawia się teraz u wschodniego sąsiada, nie zawsze są mądre i przemyślane, pełno w nich tylko kipiącej złości i oburzenia, gdy potrzeba przede wszystkim rozważnych i długofalowych ... Więcej »
Niebywałe religijno-patriotyczne uniesienie, jakie na wiele dni ogarnęło Polskę po śmierci papieża Jana Pawła II, przeniknęło również i do naszej społeczności, chociaż będącej niemal w stu procentach już tylko wyznania prawosławnego. I wbrew niektórym kłamliwym poglądom, pojawiającym się w tym czasie w mediach, okazaliśmy tu prawdziwie chrześcijańską postawę. W żałobnym tygodniu przy okazji załatwiania różnych spraw osobistych i zawodow... Więcej »
Miniony miesiąc był dla nas wyjątkowo bogaty w różnorakie imprezy, spotkania i uroczystości. W Białymstoku niemal co kilka dni odbywały się a to festiwal piosenki białoruskiej, a to prezentacje białoruskich filmów, czy też – o takimże charakterze – wystawy, koncerty, narady, wykłady, debaty, konferencje... Inicjatorami tych przedsięwzięć, kosztownych nieraz i wymagających niemałego wysiłku organizacyjnego, były tak nasze organizacje (sł... Więcej »
Wyznaczony na ten rok maraton wyborczy, chcąc nie chcąc, dotknie też naszą społeczność. Ale, jak na razie, politycy tylko zrażają do siebie społeczeństwo, bo zamiast rzeczowych pomysłów na poprawę życia w kraju oferują niekończące się swary, wzajemne oskarżenia i wojny o… teczki. Obywateli do udziału w życiu publicznym zniechęcają też coraz liczniejsze afery i skandale z udziałem czołowych działaczy niemalże wszystkich ugrupowań. A tele... Więcej »
Nie sprawdziły się zapewnienia naszych polskich przyjaciół (za wielu ich nie mamy, niestety), iż sprawa „Niwy” zostanie przez prokuraturę umorzona. To miało być według nich najbardziej honorowe wyjście z całej tej przykrej sytuacji. Tak się jednak nie stało. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko osobom, które bezpośrednio miały rzekomo dopuścić się „przestępstw gospodarczych” w redakcji przy ul. Zamenhofa 27 w Białymst... Więcej »
Чалавека найбольш інтрыгуе яго будучыня. Так было заўсёды. Нашы продкі невыпадкова для такіх роздумаў абралі апошнюю ноч у годзе. Яшчэ не так даўно, бо толькі неяк паўвеку таму назад, у беларускіх хатах новы год віталі не на „imprezach” з танцамі, як сёння, але ў атмасферы магіі і прапаведвання. І малыя, і старыя варажылі тады, што іх чакае ў бліжэйшай будучыні. Праўда, былі гэта проста гульні, але паціху кожны над сваім лёсам задумоўва... Więcej »
W głębokich czasach realnego socjalizmu w niektórych krajach, które bez końca razem i na hurra budowały świetliste jutro swych narodów, do kolektywnej pracy zaprzęgano nawet ludzi pióra. Tak jak robotnicy w fabrykach zjawiali się oni rano przy swych stanowiskach i przez osiem godzin pisali wiersze, opowiadania, powieści. Przy czym obowiązywała norma – tyle a tyle stron tekstu w ciągu dnia. Także tematyka – tylko na zadany temat, zgodny ... Więcej »