Haradockija nawiny

Nasze okładki bardzo często nawiązują do opisywanych wydarzeń w WG-HN. Grupka uczniów, którą widzicie, wykonuje jedną z piosenek podczas październikowego jubileuszu 15-lecia istnienia szkoły w Załukach. I chociaż szkoła w tej miejscowości istnieje od niemal 60 lat, to właśnie 15 lat temu społeczność Załuk podjęła decyzję o ratowaniu placówki i utworzeniu niepublicznej szkoły. Rok, który niedługo się skończy jest poświęcony profesorowi Jerzemu Nowosielskiemu. Początki pracy artystycznej tego znanego malarza mają też związek z Gródkiem. Od 1951 r. do 1954 wspólnie z profesorem Adamem Stalony-Dobrzańskim zaprojektowali i wykonali polichromię w gródeckiej cerkwi. Na pewno wszyscy, albo prawie wszyscy nasi mieszkańcy o tym wiedzą, ale nie zaszkodzi przypomnieć trochę informacji z tym związanych. Za to pewnie nikt (lub prawie nikt) już nie pamięta, że przyjazd tych dwóch znamienitych artystów miał wpływ na pewnego uzdolnionego plastycznie młodzieńca Sergiusza Kiszyckiego z Walił-Stacji. Ówczesny proboszcz parafii gródeckiej ks. Bazyli Doroszkiewicz poprosił ich, by zajęli się utalentowanym chłopcem. Nowosielski z Dobrzańskim zabrali go więc do Krakowa, gdzie kształcił się w liceum plastycznym. W tym numerze możecie przeczytać historię Sergiusza Kiszyckiego, którą odkryła i opisała Helena Głogowska.